Wszystko co ekologiczne, naturalne, zielone i chociażby w sposób czysto powierzchowny związane z naturą jest dzisiaj bardzo popularne i po prostu modne. Czasami jest to pułapka, ponieważ luźne oznaczenia chociażby na opakowaniach kosmetyków wcale nie muszą oznaczać, że produkt jest lepszy od innego, który nie posiada ani zielonego listka, ani uśmiechniętego misia koala na swojej etykiecie.
W jaki sposób odnaleźć naprawdę wartościowe produkty ekologiczne? W jaki sposób rozpoznać produkty, które naprawdę są naturalne i zdrowe, a nie tylko posiadają jakieś niewielkie domieszki wartościowych składników? Sprawdźmy.
Kosmetyki naturalne i inne
Sama nazwa „naturalny” nie mówi nam niestety zbyt wiele, ponieważ nie jest to nazwa jednoznaczna. Wszystkie produkty są bardziej lub mniej naturalne. W końcu nikt ich nie wyczarował. Osoba kupująca kosmetyki sporadycznie lub o prostu nie zorientowana w temacie może być tutaj kompletnie zagubiona. Na szczęście można sobie z tym poradzić dość łatwo i trzeba tylko pamiętać, że takie słowa, jak wspomniany „naturalny”, nie są nigdzie zdefiniowane, są to słowa potoczne i każdy może je używać w sposób dowolny. Dopiero od niedawna kosmetyki ekologiczne i naturalne zaczęto selekcjonować w taki sposób, by były to kosmetyki o wyłącznie organicznych składnikach, ale nie da się ukryć, że stosowanie takich etykiet jest w pełni uznaniowe.
Skład kosmetyku
Czego konkretnie należy szukać? Trzeba popatrzeć na trzy elementy: bazę, substancje pomocnicze i składniki czynne.
Baza to zwykle alkohol, woda lub jakieś tłuszcze. Substancje pomocnicze pomagają kosmetykowi dobrze wyglądać i pachnieć oraz się nie psuć i dobrze rozprowadzać. Tutaj może być sporo chemii.
Składniki aktywne to z kolei wszystko to, co realnie działa na skórę.
W praktyce ważne jest, by każda z tych substancji, a właściwie grup substancji, nie zawierała sztucznych składników i produktów ropopochodnych. Takie elementy są bowiem niebezpieczne dla skóry i mogą powodować poważne podrażnienia i reakcje obronne organizmu.
Problem z naturą
Producenci kosmetyków wcale nie są w złej sytuacji, ponieważ sztuczna baza może być łatwo zastąpiona przez produkty naturalne, a naturalnych czynników aktywnych jest cała masa. Zazwyczaj czynniki aktywne od początku są naturalne. Gorzej jest z elementami pomocniczymi, ponieważ w naturze bardzo mało jest chociażby konserwantów czy substancji zapachowych, które łatwo dawałyby się umieścić w kosmetyku. Wymusza to daleko idące kompromisy, czasami także z ceną.
100% natury
Trzeba wiedzieć, że stworzenie w pełni naturalnego kosmetyku to gigantyczne wyzwanie w większości przypadków. Dlatego na tak drastyczny krok decyduje się niewiele podmiotów, przez co zdecydowana większość produktów, nawet te oznaczone jako naturalne w sposób nie nastawiony na oszukiwanie klientek, są produktami naturalnymi w dużym stopniu, ale nie całkowicie.